You are currently viewing 5 kroków do stworzenia  budżetu domowego

5 kroków do stworzenia budżetu domowego

Czy wiesz, co jest jedną z największych zalet korzystania z planu wydatków (budżetu)? To, że masz kontrolę nad tym, gdzie trafiają Twoje pieniądze. Dzięki niemu podejmujesz decyzje finansowe na podstawie faktów, a nie emocji. Możesz kontrolować swoje wydatki, wyjść z długów, konsekwentnie oszczędzać i hojnie dawać, a wszystko to dzięki temu, że znasz swój budżet.

„Tworzenie budżetu, to pokazywanie Twoim pieniądzom dokąd mają iść, zamiast zastanawiania się, gdzie one się rozeszły.” 

John C. Maxwell

Proponujemy Ci pięć kroków, które pomogą w opracowaniu domowego budżetu:

  1. Krok 1 – zapisanie swoich dochodów i wydatków przez 30 dni i podzielenie ich na kategorie. Pozwoli Ci to zorientować się, ile zarabiasz, a ile wydajesz i gdzie pieniądze „się rozeszły”,
  2. Krok 2 – porównanie miesięcznych wydatków do miesięcznego dochodu i ustalenie, czy mamy deficyt, czy nadwyżkę,
  3. Krok 3 – wykonanie korekty wydatków likwidującej deficyt lub zagospodarowującej nadwyżkę. Warto pamiętać, że plan wydatków jest dynamiczny i powinno to mieć odzwierciedlenie w budżecie.

Narodziny dziecka, zmiana pracy, spłacenie długu lub przejść na emeryturę … korekty będą pojawiać się z powodu poważnych zmian w życiu, ale naprawdę poważnych. Wprowadzenie zbyt wielu korekt z błahych powodów może oznaczać, że budżet wymknie się spod kontroli,

4. Krok 4 – wybór jednego z pośród trzech sposobów prowadzenia budżetu – takiego, który będzie najwygodniejszy:

  • system „kopertowy”. Kiedy Twoja pensja lub inny dochód wpłynie na konto, wybierz pieniądze i powkładaj je do kopert opisanych danymi kategoriami (np. media, jedzenie, rata, czynsz itp.). Kiedy opróżnisz daną kopertę, wiesz, że w tej kategorii już więcej wydać nie możesz. To naprawdę prosty i skuteczny sposób, który pomógł już wielu naszym znajomym zdyscyplinować znikające pieniądze. To też bardzo dobry sposób na comiesięczne odłożenie części kwoty potrzebnej na duży, jednorazowy wydatek np. opał na zimę.
  • kartka i długopis. Asia ciągle go używa, tak zaczęła i tak po prostu lubi to robić. Przepisujemy to potem oczywiście do arkusza kalkulacyjnego, ponieważ tak o wiele łatwiej cokolwiek analizować,
  • programy do budżetowania. Poczynając od Excela (lub innych arkuszy np. darmowy Calc z LibraOffice), poprzez bardziej zawansowane narzędzia jak np. Microsoft Money lub Kontomierz.

My póki co korzystamy z zapisów ręcznych i arkuszy kalkulacyjnych. Ale czasami włączamy też do tego koperty, jak np. teraz odkładając comiesięczne niewielkie sumy na szkolną wycieczkę syna (Seba – nasz najstarszy syn – w tym uczestniczy, więc ma to także walory edukacyjne).
Co będzie najwygodniejsze dla Ciebie? Popróbuj i wybierz ten, który będzie najlepiej Ci odpowiadał. Z czasem możesz go zmienić.

Najważniejsze, żeby się na coś zdecydować, no i UŻYWAĆ!

5. Krok 5 – zapisywanie i analiza. Poświęć chwilę na zapisywanie swoich dochodów i wydatków co najmniej raz w tygodniu, pozwali Ci to być na bieżąco z Twoimi finansami. Regularna weryfikacja pozwala szybko odkryć wszelkie problemy.

Tworzenie budżetu nie wymaga niekończących się godzin księgowania. Nie powinno to zająć Tobie więcej niż godzinę czasu w tygodniu. Sumienność w prowadzeniu budżetu to niewielka cena do zapłacenia, aby być na bieżąco ze swoimi finansami.

Pamiętaj, że:

Zamiary pracowitego [przynoszą] zysk, a wszystkich śpieszących się – biedę.

(Prz 21: 5).

Napisz w komentarzu, który sposób prowadzenia budżetu wybierzesz. Daj znać, jak Ci idzie.

Śledź kolejne wpisy – będziemy kontynuować temat budżetu. Dopytuj, jeśli napotkasz jakieś przeszkody.
Powodzenia,

 

Czy ten artykuł jest dla Ciebie pomocny?

Jeśli tak, to zarejestruj się aby otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach o wierze i finansach. Twój adres jest u nas bezpieczny.

    Ten post ma 5 komentarzy

    1. Tadeusz

      Biorę się do pracy!

      1. Sławek

        Tadku, powodzenia! Napisz, który sposób prowadzenia budżetu wybrałeś.

    2. Tadeusz

      Nie bardzo umiem w tych arkuszach się poruszać, wybrałem kartkę, ołówek i koperty – już pierwsze pieniążki powędrowały do pięknie opisanych przez żonę kopert, to dla nas super pomysł.

    3. ego

      System jest OK. Warto zrobić krok „0”. Krok, w którym podejmujemy decyzję, że zaczynamy dbać o finanse – i dzielimy się tą decyzją z domownikami. Bez tego kroku nic nie wyjdzie. Dbanie o finanse jest bardzo trudne. Jeśli domownicy nie będą interesowali się „tematem”, nie będą pomagać lub będą krytykować „pomysł” – nie uda się. No chyba, że żyjemy samodzielnie… to sprawa jest bardzo prosta… ps: u nas było tak, że krok „0” trwał 15 lat… Ale może dlatego, że w tym czasie nie było osób czy instytucji, które mówiły o oszczędzaniu tylko o wydawaniu :). Oczywiście były taka instytucje, które mówiły o oszczędzaniu – ale w mojej opinii bankowość to synonim wydawania. ps2: Ad Banku…. Jednym z malutkich kroków powinno być rezygnacja z niektórych kont bankowych. Najlepiej jest mieć takie konto – które nie namawia nas na…. wydawanie pieniędzy… mógłbym wymienić takie konta bankowe… ale to podanie może podchodzić pod paragraf (czyny nieuczciwej konkurencji).

      1. Sławek

        Witaj „EGO”.
        Dziękuję Ci za ten komentarz. Dałeś nam do myślenia. Tak, krok „0” jest mega ważny. DECYZJA. A to może potrwać, bo często myślimy, że wszystko jest OK, choć nie jest, a w efekcie możemy doprowadzić domowe finanse do ruiny. I jeszcze zgoda wszystkich. To też bardzo ważne, aby „dmuchać” w ten sam żagiel, inaczej ta łódka nie popłynie.

    Dodaj komentarz