To, co może być złe, to nasza miłość do pieniędzy, decyzje, które podejmujemy przy użyciu pieniędzy, nasze podejście do pieniędzy i rzeczy, na które wydajemy pieniądze.
Jednym z najbardziej błędnie odczytywanych wersetów w Biblii jest ten z 1-go listu do Tymoteusza 6,10. Wielu ludzi odczytuje ten werset jako: „Pieniądze są źródłem wszelkiego zła”. Werset ten brzmi natomiast następująco:
„Albowiem korzeniem wszelkiego zła jest chciwość pieniędzy. Za nimi to uganiając się, niektórzy zabłąkali się z dala od wiary i siebie samych przeszyli wielu boleściami.”
Chodzi zatem o nasz stosunek do pieniądza. Pieniądze są i po prostu powinny być dla nas narzędziem, jak młotek, grabie itp. Narzędzia nie mają żadnej wartości wewnętrznej – nie są ani dobre, ani złe. Mówienie, że pieniądz jest źródłem wszelkiego zła, jest jak mówienie, że młotek jest zły.
Pieniądze, które mamy, są narzędziem wolności. Pieniądze, za którymi się uganiamy – narzędziem niewoli.
Jean-Jacques Rousseau
Zbyt często jesteśmy uwikłani w gromadzenie światowego bogactwa i rzeczy, które tak naprawdę kupują nas. Może to brzmi kuriozalnie, ale czy rzeczywiście tak nie jest? Ile nie raz czasu poświęcamy na zakupy? Dla zdobycia jakiegoś przedmiotu ludzie potrafią wręcz zrobić rzeczy uwłaczające człowieczeństwu. Znane są chyba wszystkim obrazy z wyprzedażowych szturmów na markety, kiedy pędzący tłum potrafi zdeptać, pobić, ludzie wyszarpują sobie przedmioty, jak hieny padlinę. Nasza kultura wysyła ciągły strumień wiadomości o tym, co musimy kupić, aby być szczęśliwym, spełnionym i usatysfakcjonowanym. A prawda jest taka, że bez względu na to, co mówi nam nasza kultura lub ile kupujemy, jest to pusta obietnica. Jedyną rzeczą, która może uczynić nas naprawdę szczęśliwymi, spełnionymi i usatysfakcjonowanymi, jest życie w Chrystusie.
W Piśmie Świętym znajdziemy blisko 2500 wersetów odnoszących się do pieniędzy, posiadania i zarządzania, około 500 wersetów na temat wiary i mniej niż 500 na temat modlitwy. Zatem temat „finansowy” w Biblii pojawia się zdecydowanie częściej niż jakikolwiek inny.
Od czasów Starego Testamentu po dzień dzisiejszy Bóg wiedział i wie, jak wiele z naszego życia poświęcimy wysiłkom, jakim jest zarabianie, zarządzanie i wydatkowanie tego, co świat uważa za bogactwo. Wiedział, że światowe spojrzenie na pieniądze będzie nas kusiło i odciągało od Jego miłości i troski o nas.
Biorąc pod uwagę to, jak często Biblia naucza o Bożych zasadach obchodzenia się z pieniędzmi, musimy dokonać wyboru. Czy zdecydujesz się żyć pełnią życia? Czy zdecydujesz się skupić na świeckim świecie czy na Bogu?
Możemy używać pieniędzy, aby spełniać egoistyczne pragnienia lub możemy użyć pieniędzy, aby rozszerzać Królestwo Boże na ziemi. Możemy wykorzystać pieniądze, aby nadążyć za sąsiadami lub możemy użyć pieniędzy, aby pomóc naszym sąsiadom. Możemy wykorzystać pieniądze do gromadzenia światowego bogactwa lub możemy zrozumieć, że prawdziwe bogactwo nie jest z tego świata. Możemy czcić pieniądze lub możemy czcić Boga.
Czy ten artykuł jest dla Ciebie pomocny?
Jeśli tak, to zarejestruj się aby otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach o wierze i finansach. Twój adres jest u nas bezpieczny.
Szczęść Boże, pieniądze dla człowieka są potrzebne, natomiast zezwierzęcenie ludzi powoduje patologie, pazerność, pycha, ignorancja . Walka o pieniądze, wojny handlowe itp. itd.
Szczęść Boże Grzegorzu! Tak, zgadzam się z Tobą. Pieniądze są nam potrzebne, są narzędziem. Ale dla wielu stają się siłą sprawczą, bożkiem. A to pociąga za sobą opisane przez Ciebie konsekwencje. I chyba nikt z nas nie jest do końca na takie zachowania odporny i bywa, że mamona zajmuje nam miejsce Boga.