You are currently viewing Finansowa mapa – Cel nr 1

Finansowa mapa – Cel nr 1

Bez względu na to, jakie wykształcenie posiadamy, możemy w naszym życiu natrafić na takie momenty, w których określenie kolejnego kroku w finansowej teraźniejszości i przyszłości może sprawić nam niemałe trudności. Ta dezorientacja powoduje, że nasze oszczędności, inwestycje i spłata zadłużenia wydają się iść w różnych kierunkach i choć staramy się ogarnąć to wszystko naraz to i tak  nie zyskujemy wiele na żadnym terenie.

Korzystanie z mapy Compass’a to świetny sposób, aby wiedzieć, jakie podjąć kolejne kroki i skupić się w danym momencie na jednym miejscu docelowym.

Zacznij od podstaw

Ale od początku. Jeśli chcesz uporządkować swoje finanse, uwagę skieruj na podstawy zarządzania finansami, które obejmują: ustanowienie funduszu awaryjnego (na tzw. „czarną godzinę”), wdrożenie planu wydatków i dawanie. Są to trzy punkty – kroki w ramach Celu nr 1.

Pierwszym krokiem w Celu nr 1 jest utworzenie funduszu awaryjnego. Sugerujemy na początek 1000 zł jako główny cel dla funduszu na wypadek sytuacji nadzwyczajnej, ponieważ zazwyczaj jest to wystarczająca kwota na pokrycie nieoczekiwanych wydatków. Ustanowienie funduszu jako priorytetu jest konieczne, aby uniknąć ponownego uzależnienia się od tzw. chwilówek czy limitów na kartach kredytowych, które są wysoko oprocentowane, a wręcz lichwiarskie.

Fundusz awaryjny

czyli pieniądze na „czarną godzinę"

Drugim krokiem jest wdrożenie planu wydatków (budżetu). Aby ustalić plan, ważne jest zapisanie przewidywalnych wydatków, które ponosimy z miesiąca na miesiąc. Niezmiernie ważne jest również śledzenie zmiennych i okazjonalnych wydatków, które mogą się pojawić, zwłaszcza jeśli jest to np. jedzenie poza domem, łapanie „promocji” lub niespodziewany wyjazd czy nieprzewidziany prezent. Często bowiem te okazjonalne wydatki wprowadzają poważne zakłócenia w domowych finansach i mogą zniszczyć nasz kruchy budżet, a nawet wkręcić nas w tzw. karuzelę kredytową. Śledzenie wydatków tych przewidywalnych i tych okazjonalnych może więc pomóc nam lepiej zrozumieć, w jaki sposób wydajemy nasze pieniądze każdego miesiąca, a nawet ograniczyć niepotrzebne wydatki, jeśli zobaczymy jaka jest naprawdę ich skala.

5 kroków do stworzenia budżetu domowego

„Tworzenie budżetu, to pokazywanie Twoim pieniądzom dokąd mają iść, zamiast zastanawiania się, gdzie one się rozeszły.” John C. Maxwell

Nie zapomnij o wydatkach nieregularnych lub ponoszonych raz w danym okresie

Analizując swoje wydatki, ważne jest, aby wziąć pod uwagę te opłaty, rachunki czy zobowiązania, które są należne co kwartał lub raz w roku, ponieważ jeśli o nich zapomnisz, w momencie potrzeby ich zapłaty możesz nie mieć wystarczających środków i wprowadzisz zawirowania do swojego portfela, albo będziesz szukać „kół ratunkowych” – debet na karcie, chwilówka itp. Najlepszym sposobem na ich zaplanowanie jest ustalenie, co to za opłaty, zsumowanie całkowitej kwoty należnej za dany rok i podzielenie przez dwanaście, a bezpieczniej nawet przez dziesięć, aby ustalić, ile należy co miesiąc oszczędzać, aby można było pokryć te roczne lub kwartalne płatności w momencie ich wymagalności. Przykładami takich zobowiązań mogą być: polisa OC, wymiana opon, serwis (przegląd – wymiana oleju itd.) samochodu, przegląd rejestracyjny, zakup opału na zimę (węgiel, drewno), podatek od nieruchomości, wyjazd wakacyjny, wyjazd na ferie.

Jak kategoryzować wydatki?

Jedzenie, media, kredyty, leki itp. itd.

Jeśli po sporządzeniu planu wydatków zostanie Ci jakaś wolna kwota do zagospodarowania, możesz pomyśleć, że warto przeznaczyć ją na spłatę długów. Nie rób tego jednak! W tym momencie PRIORYTETEM niech będzie dla Ciebie fundusz awaryjny! Wolną gotówkę skieruj właśnie tam, przyspieszając w ten sposób budowę funduszu. Na spłacie długów skupisz się w kolejnych krokach, nie teraz.

Dawać, nie dawać? Dawać!

Chociaż jest trzeci w kolejności, jest najważniejszym krokiem w Celu nr 1. Zacznij udzielać datków lub jeśli wolisz – rozpocznij dawanie. W Biblii sporo znajdziemy na temat dziesięciny, od Abrahama począwszy (zobacz: Rdz 14,20). Dziesięcina, czyli 10% naszych zarobków. Wiem, na początku może Cię to przerastać, ale jest to cel i to szczytny. Najważniejsze, aby zacząć. Może 2%, może 4,5%. Jeśli nie wspierasz regularnie swojej parafii, zacznij teraz, bez względu na to, na ile możesz sobie pozwolić. Gdy przejmiesz kontrolę nad swoimi wydatkami, gdy je uporządkujesz, zobaczysz, że dostępnych masz więcej pieniędzy. Nie wykluczam, a raczej mocno wierzę (i zaświadczam), że tą sferę Bóg Tobie pobłogosławi – może więcej zarobisz, interesy lepiej się zaczną układać, może wpadnie jakaś premia, lub ktoś Cię obdaruje – Ojciec ma masę narzędzi, może Cię fantastycznie zaskoczyć! A Ty dzięki temu pobłogosławisz jego dziełom, zwiększając % datków.

Gdzie ja jestem?

Jeśli jesteś typowym „finansowym podróżnikiem”, prawdopodobnie masz kilka obszarów na mapie, które są aktualnie w toku (tj. np. spłacasz kredyt hipoteczny, masz kredyt na samochód, zadłużenie na karcie kredytowej i może odkładasz w jakiś sposób na emeryturę). Skup się jednak mimo wszystko na Celu nr 1. Jeśli więc np. masz dom/mieszkanie i spłacasz kredyt hipoteczny, ale nie masz funduszu awaryjnego, nadal musisz spłacać ten kredyt, jednocześnie budując fundusz na „czarną godzinę”.

Ważne jest, aby korzystać z finansowej mapy Compass’a , opracowując plan, który działa dla Ciebie i Twojej rodziny. Podążanie krok po kroku wyznaczonym szlakiem da Ci pewność, że wybrałeś dobrą drogę. Pomoże także zorientować się, gdzie jesteś i gdzie możesz być, jeśli będziesz sumiennie realizować wyznaczone cele. Z tego też powodu konieczne jest znalezienie najwcześniejszego miejsca docelowego na finansowej mapie, które nie zostało jeszcze ukończone i zastosowanie go jako punktu wyjścia w podróży do prawdziwej finansowej wolności.

Pieniądze nie są takie złe!

Pieniądze, które mamy, są narzędziem wolności. Pieniądze, za którymi się uganiamy – narzędziem niewoli.

Gdy będziesz przechodził przez kolejne punkty na mapie Compass’a, Twój finansowy obraz zacznie się wyostrzać. Ilekroć jednak sprawy zaczną się komplikować lub rozmywać, odnieś się do mapy i do poszczególnych kroków i miejsc docelowych. Módl się także, aby Bóg dał Ci mądrość i wskazówki, które pomogą Ci wrócić na właściwe tory.

Pan mówi:

„Pouczę cię i wskażę drogę, którą pójdziesz; umocnię moje spojrzenie na tobie”​ (Psalm 32,8)

Pozdrawiam serdecznie,

podpisS

Czy ten artykuł jest dla Ciebie pomocny?

Jeśli tak, to zarejestruj się aby otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach o wierze i finansach. Twój adres jest u nas bezpieczny.

    Dodaj komentarz